Boston a choinka w domu.

AjdaTola

Tak się zastanawiam jak to jest z choinką w domu przy bostonowym ADHD i ciekawością Very Happy

. Rok temu Tola spędzała z nami swojej pierwsze Boże Narodzenia. Lecz ze względu na, to że miała wtedy siu bździu w głowie (zresztą do tej pory ma Twisted Evil

) rozłożyliśmy małą choinkę, która stała na meblach.

W tym roku planujemy postawić drzewko normalnej wielkości. Tylko nie wiem czy przetrwa...? Mając na uwadze jeszcze to, że Tolutka ma 2 kocie kumpele, które w razie potrzeby spiskują razem.

Z poprzednimi psami i drzewkiem w komplecie nie mieliśmy nigdy problemu. Jak się je postawiło, tak stało. Ale teraz... Very Happy

. Bo koty, to inna bajka. Jak się im zachciało zabawić w żywą bombkę to i drzewko nie raz leżało na podłodze (do póki nie przywiązaliśmy go do kaloryfera). Lecz poprzedni pies był na tyle mądry, że niczego nie ruszał. Za to Tola myślę, że będzie tworzyć z nimi niezłe trio destrukcyjne.

m_ysza86

My właśnie tez sie nad tym zastanawiamy Vigo jest naszym pierwszym psiakiem i nie wiem jak bedzie sie zachowywal

m_ysza86

Od 2 dni mam już choinke(2,10m) w domu wiem ze to troche za wczesnie ale chcielismy Vigo troche przyzwyczaić no i zareagował normalnie popatrzył, powąchał i na tym sie skończyło, jednym słowem wogóle go choinka nie interesuje. Bardzo mnie to cieszy:)

AjdaTola

Drzewko w domu ubraliśmy 2 dnie przed świętami i jak na razie stoi Smile

. Oczywiście przy ubieraniu było wielkie zaciekawienie co to takiego jest i obwąchiwanie wszystkich wieszanych ozdób. Ale jak do tej pory obchodzi się bez destrukcyjnych zapędów.

JoannaSikorska

Świeta świeta i poswietach a choinka nadal stoi nie ruszona !!!:)nasz nieznośny boski BOsToN chyba stwierdził że choinka to rzecz świeta i ruszac jej nie wolno oczywiscie była zaiekawiony co ta sa te kulki pozawieszane bo tak fajnie sie bujaja jak sie je puknie nosem ale nic nie zniszczył co ciekawe i zadziwiajace nie ruszył nawet dwóch stojących pod choinką pluszowych łośków a to juz wyczyn:)och żeby z takim respektem podchodził do reszty rzeczy w domu... Smile

vainilla

u nas na początku Amci się wydawało że na drzewku wiszą same piłeczki, ale za wysoko zawiesiłam, powiedziałam parę razy zostaw i dała sobie spokój. Nawet łańcuchy wiszą w spokoju na niższym pułapie:)