Forum BOSTON TERRIER Strona Główna

 Brak jąderka
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
julka
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 30 Sie 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:07, 17 Sty 2013    Temat postu:

Sweet Monster AniaM&M! trzymaj się i nie daj się!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:51, 17 Sty 2013    Temat postu:

I psiaka tez szkoda w tym wszystkim, bo widac ze wlasciciele sa pazerni i chyba wszyscy sie juz domyslamy ze prawdoppodobnie chcieli na malym zarabiac a ze moze sie nie bedzie dalo to jest rozpacz i wyciaganie kasy jakkolwiek inaczej, coz chciwi zawsze traca

Nefre,ja wiem ze istnieja tzw profesjonalne chodowle,ze jest wypozyczanie psow i tak dalej. Ale czy te psy sa pelnowartosciowe emocjonalnie(dziwnie nazwalam ale nic mi sie nie nasuwa innego)?jak co rok zmieniaja wlascicieli,jak chowaja sie w wielkiej sforze i wlasciciel nie jest w stanie poswiecic im czasu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:47, 17 Sty 2013    Temat postu:

Patrząc na podejście właścicieli, to nie wiem czy dla psiaka najlepszym rozwiązaniem nie byłby powrót do hodowli i zwrot pieniędzy za malucha. Bo zaraz się okaże, że coś jeszcze wynajdą i będą żądać kolejnych kwot.
Wracając jeszcze do zabiegu – każdy ma prawo do wyboru lekarza, któremu powierzy swojego psa, no ale czy ten zabieg jest aż tak skomplikowany, żeby zaraz miał go wykonywać specjalista z rozrodu (najdroższa opcja). Moim zdaniem nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefre
Stary Wyga
Stary Wyga


Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipa/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:25, 17 Sty 2013    Temat postu:

Vainilla tak jak pisałam dla mnie jest to nie do przyjęcia i nie wyobrażam sobie oddać np. teraz Moresa bo w sumie ma 7 lat to sobie może wezmę na jego miejsce młodszego samca.
Ale nie ma też co wrzucać wszystkich do jednego worka - bo owszem są hodowle, w których rotacja jest ogromna a są i takie, które oddają psy po zakończeniu kariery czy po odchowaniu szczeniąt do sprawdzonych domów stałych. Ale to jest rozmowa na osobny topic.
Vainilla napisał:
I psiaka tez szkoda w tym wszystkim, bo widac ze wlasciciele sa pazerni i chyba wszyscy sie juz domyslamy ze prawdoppodobnie chcieli na malym zarabiac a ze moze sie nie bedzie dalo to jest rozpacz i wyciaganie kasy jakkolwiek inaczej, coz chciwi zawsze traca

Ja bym nie wyciągała tak daleko idących wniosków.
Po pierwsze zanim przyjdzie do jakichkolwiek pieniędzy czy w ogóle "zarabiania" o ile można o tym mówić - z psami wbrew pozorom jest znacznie gorzej niż sukami, bo to że pies zdobędzie uprawnienia reproduktora nie znaczy że będzie w ogóle kiedykolwiek krył. Właściciel reproduktora jest uzależniony od właściciela suki i jeśli nie znajdzie się chętny to można tylko czekać. Poza tym o ile suce z reguły wystarczy sama hodowlanka o tyle od samców oczekuje się "czegoś więcej" - lepszej budowy, lepszego rodowodu, lepszych wyników i bycia bardziej "widocznym"- a to wszystko kosztuje. Większość osób niestety widzi efekt końcowy, ale niewiele osób skupia się na tym ile najpierw trzeba "włożyć". A druga kwestia skąd pewność, że właściciele nie chcieli ograniczać się tylko do wystaw? Znam sporo psów i suk, z którymi właściciele jeżdżą na wystawy dla własnej frajdy- gdzie się da, ile się da, ale psów nie rozmnażają. Mają pieniądze, czas więc dlaczego nie?
Tak jak pisałam wcześniej dla nas tu na forum wystawy są dodatkiem, jakąś formą zabawy i spędzania wolnego czasu, ale są też tacy co do tematu podchodzą inaczej. Kupują psa z konkretnym nastawieniem i pewnych rzeczy oczekują czy to pod kątem wystaw, czy to sportu czy pracy. Spójrzcie na to też trochę z innej perspektywy np psów pracujących. Jeśli załóżmy policja czy inna służba kupuje psa w konkretnym celu, okazuje się, że pies ma np dysplazję co automatycznie go dyskwalifikuje z pracy - to co wtedy, skoro pies nie spełnił oczekiwań i stawianych mu wymagań? Czy pomimo wady ma pracować, czy w takim razie pies ma spełnić resztę życia zamknięty w kojcu, bo wątpię,żeby ktoś miał się nim zająć, czy lepiej poszukać mu nowego kochającego domu.
Nie odbierzcie mnie źle -nie popieram takich działań i niektórych "hodowlanych zwyczajów", ale w pewnym sensie rozumiem rozczarowanie właścicieli, chociaż z tego co pisze Sweet Monster nie podoba mi się forma w jakiej to wszystko załatwią.
Tak jak napisałam na początku - największy problem niestety jest taki, że skoro właścicieli na początku zadeklarowali chęć udziału w wystawach a wiadomo już było, że chwili odbioru malucha jąderka nie było, żadna ze stron nie doprecyzowała do kiedy jest czas, żeby jądro zeszło i co będzie jeśli w ogóle się nie pojawi- nauczka dla nas wszystkich na przyszłość, żeby precyzować takie rzeczy w umowie. Człowiek uczy się na błędach, ja niestety dowiedziałam się dopiero przy swoich maluchach na ile rzeczy trzeba zwrócić uwagę, na które wcześniej bym nawet nie wpadła Hrm
Mam nadzieję, że uda się całą sprawę załatwić polubownie, bez udziału sądów itp i że uda się znaleźć dla malca jak najlepsze rozwiązanie. Przykro się robi, jak człowiek wie, że się stara a niestety nie zawsze wszystko wychodzi po naszej myśli trzymam Sweet Monster za Was mocno za to kciuki i w razie coś dajcie znać jeśli będziemy mogli jakoś pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:56, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ja bylabym w stanie to zrozumiec gdyby oni teraz zachowywali sie w porzadku,ale wyglada to tak jakby nie zalezalo im za zakonczeniu konfliku i operacji tylko na pieniadzach-zawyzanie kosztow leczenia i w przypadku zwrotu dodatek za dojazd 900zl a w zyciu tyle nie wydali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:21, 18 Sty 2013    Temat postu:

Po pierwsze to dzięki Wszystkim za odzew!
Przyznaje, ze kłopoty sama sobie załatwiłam bo w umowie powinno być dużo więcej punktów niż w mojej..., a zwłaszcza w takiej gdzie przyszli właściciele marzą o wygranych w wystawach.
Kiedy Państwo Gucia kupowali mówili, ze chcieliby spróbować na wystawach ale do tego się ograniczyli, nie precyzowali, że chcą mieć reproduktora i na tym zarabiać.., teraz, podczas rozmowy tel. Pani powiedziała, ze ich straty są kolosalne bo Gucio miał zostać reproduktorem bo niby po co ona psa rasowego kupiła...za takie pieniądze wielkie.... Czyli po prostu w chwili konfliktu "podkręcają" swoje żale żeby więcej ode mnie kasy dostać.
Powiedzieli np., że jak nie oddam 800zł za operację to ich dalsze żądanie będą wyższe bo ileś tam razy robili usg za 120zł, tomograf za 200 czy coś takiego itd itd..., stwierdzili też, że odpowiadam za ich straty moralne bo żyją w ciągłym stresie...
Cholera ja w 8 mieś.ciąży się stresem nie zasłaniam:)
I chętnie jak już pisałam pokryję koszty tego zabiegu, no ale litości, albo zapłacę za cały u "zwykłego" weterynarza albo pół u najdroższego profesora.
Nie mogę zgodzić się no to, żeby ktoś dyktował mi warunki jak małej dziewczynce.
Nie osądzam ich z góry, że specjalnie wymuszają bo było by to jednak zbyt pochopne ale na pewno przesadzają.
Na szczęście krakowski związek kynologiczny ma zdrowe podejście do tematu i biorąc pod uwagę umowę jaką z Państwem podpisałam, informację w przeglądzie miotu i moją chęć pokrycia kosztów to nie mam się o co martwić z ich strony.
Wiecie, ja już nawet myślałam żeby zapłacić im te 800zł no ale jak się zaraz okaże, że te wszystkie mega drogie usg też mi każą zapłacić... Z kąd mogę wiedzieć, ze po przelaniu tej kwoty dostane od nich oświadczenie, ze na tym koniec roszczeń w ogóle?
Niestety nasze rozmowy były bardzo dziwne bo ja nie miałam nic do powiedzenia, po prostu dostaje ultimatum albo sądSmile
Mogłabym odebrać od nich Gucia i zwrócić im za niego np. połowę tego co zapłacili (tak podobno często rozwiązuje się sprawę w umowach gdyby wyszły jakieś wady)
ale nie chcą o tym słyszeć. Jeśli chce go odkupić to tylko za 100% zapłaconych pieniędzy i te nieszczęsne 900zł kosztu transportu, które w tym wszystkim są jak na mój gust świadectwem złych intencji i wybujałych żądań...
Impas jednym słowem:)
Państwo nie życzą sobie ze mną kontaktu telefonicznego, planują jak już pisałam interwencję w związku oraz u prawnika więc ja jedynie chcę napisać do nich list w którym zadeklaruję moja chęć zapłacenia za zabieg, żeby w razie czego nie powiedzieli adwokatowi, że całkowicie się uchylałam....
Obawiam się, ze jeśli dojdzie do prawników to polecą z roszczeniami na całego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:49, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ps: myślę, że w tym wszystkim Gucio jest "bezpieczny".
Na pewno ma dobre warunki, sami Państwo podkreślają, że go kochają i chcą dla niego jak najlepiej. Może te zaporowe warunki powrotu młodego do mnie są po to, żeby go nie oddawać po prostu...., taką mam nadzieję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefre
Stary Wyga
Stary Wyga


Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipa/Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:56, 18 Sty 2013    Temat postu:

A czy masz w umowie informację, że w kwestiach spornych - zdrowotnych ostateczna decyzja należy do tego i tego lekarza?
Poproś w pierwszej kolejności ich o dokumentacje z wizyt - opis z usg i tomografu, żeby było wiadomo o co chodzi. Najlepiej też opinię lekarza prowadzącego- jeśli takowy jest, w którym wyraźnie jest powiedziane, ze jest już wskazanie do zabiegu i jaki jest przewidywalny koszt.
Jeśli chodzi o wykupienie malucha- w umowie nie ma zapewne nic na temat zwrotu kosztów transportu obstawiam, że masz prawo pierwokupu za tą samą cenę, więc ewentualnie psa możecie odebrać np. samodzielnie, jako "rozdzielenie" kosztów.
Napisz najlepiej pismo zwykłą pocztą, z pokwitowaniem odbioru, w którym podasz swoje propozycje plus prośbę o powyższą dokumentację, dodatkowo - pismo na wszelki wypadek w dwóch a nawet trzech egzemplarzach. Jeden do wysłania, drugi dla Ciebie, trzeci ewentualnie możesz zanieść do swojego oddziału, jeśli mówisz że są tam w porządku, bo nie wiem czy i jak będą próbowali to załatwić, a tak będzie "ślad", ze nie unikasz odpowiedzialności.
Poza tym gdyby udało się mimo wszystko dogadać, na co liczę i miało dojść do zapłaty, czy wykupienia psa- koniecznie pamiętaj o podpisaniu umowy, że w tym i tym dniu przekazałaś pieniądze celem...; odebrałaś psa... (w tym wypadku koniecznie pamiętaj o rodowodzie) i że z momentem przekazania psa/pieniędzy właściciele odstępują od jakichkolwiek dalszych roszczeń względem Ciebie oraz psa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:38, 18 Sty 2013    Temat postu:

Nefre:
-A czy masz w umowie informację, że w kwestiach spornych - zdrowotnych ostateczna decyzja należy do tego i tego lekarza?

Nie mam nic takiego, tylko to:
W sprawach nieuregulowanych niniejszą umową zastosowanie mają przepisy Kodeksu Cywilnego i
Regulaminy Związku Kynologicznego w Polsce.

-Jeśli chodzi o wykupienie malucha- w umowie nie ma zapewne nic na temat zwrotu kosztów transportu obstawiam, że masz prawo pierwokupu za tą samą cenę, więc ewentualnie psa możecie odebrać np. samodzielnie, jako "rozdzielenie" kosztów.
Dokładnie, w umowie nie ma nic o kosztach dojazdu.
Prawo pierwokupu mam ale nawet gdybym chciała go kupić za tyle ile Państwo zapłacili to nie mogę bo oni nie chcą go za tyle sprzedać.
Już pisałam, ze mam tylko dwie opcje do wyboru i koniec (oddać 800 lub zapłacić 2300+900) kropka.
W umowie jest napisane o prawie pierwokupu, nie ma natomiast o ewentualnej cenie więc mogą powiedzieć ile mają ochotę.

W Związku są powiadomieni. Jeśli cokolwiek mieliby ingerować to na podstawie sądu koleżeńskiego (bez żadnej mocy prawnej) i dopiero wtedy chcą widzieć dokumenty obydwu stron, przy czym Pani kierownik sekcji jest ze mną w stałym kontakcie i nie widzi powodu dla którego miałabym płacić 800zł (z tych samych przyczyn o których pisaliśmy wyżej)

-Poza tym gdyby udało się mimo wszystko dogadać, na co liczę i miało dojść do zapłaty, czy wykupienia psa- koniecznie pamiętaj o podpisaniu umowy, że w tym i tym dniu przekazałaś pieniądze celem...; odebrałaś psa... (w tym wypadku koniecznie pamiętaj o rodowodzie) i że z momentem przekazania psa/pieniędzy właściciele odstępują od jakichkolwiek dalszych roszczeń względem Ciebie oraz psa.
O tak! od teraz jestem zwolenniczką spisywania wszystkiego na papierze z najmniejszymi szczegółami!

pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DOMINIKA
Stary Wyga
Stary Wyga


Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:43, 18 Sty 2013    Temat postu:

Jeżeli masz prawo pierwokupu to nie obowiązek i tyle, tylko szkoda psiaka że trafił na ludzi, którzy nie powinni mieć w ogóle zwierząt. Moja siostra za straszne pieniądze kupiła srebrnego Stafforda w Irlandii po championach, najpierw miał problem z jądrami a później wyrósł za duży. Mimo, że marzyła o wystawach ma go nadal bo jest wspaniały Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:59, 18 Sty 2013    Temat postu:

Nieraz trzeba rozgraniczyć dobro psa z chęcią ew. zysku czy udowadniania kto zawinił w danej sytuacji. Ja pozwolę sobie jeszcze raz odwołać się do przypadku mojej Toli (co prawda jądra a chore narządy, to ciut inna bajka). Aby można było postawić jednoznaczną diagnozę co jest przyczyną jej chorej wątroby, trzeba by było wykonać biopsję. Co wiąże się z ryzykiem a i tak narząd ten leczy się praktycznie tak samo. Zważając na dobro psa ostatecznie nie zdecydowałam się na wykonanie tego zabiegu. Dla mnie ona jest najważniejsze i nie mam i nie maiłam zamiaru jej "poświęcać" aby coś komuś ew. udowodnić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:05, 21 Lut 2013    Temat postu:

Kochani!
Mam nieśmiałą nadzieję, że sprawa się "wypaliła" bo póki co żaden prawnik się do mnie nie zgłosiłSmile
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:41, 21 Lut 2013    Temat postu:

Super, oby tak już zostało Smile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:54, 08 Maj 2013    Temat postu:

Witajcie!
Stał się cud!Razz
Pani właścicielka Gucia przysłała mi wczoraj wiadomość, że jąderko jest na miejscu i wybierają się z nim na wystawę we Wrocławiu.
Cieszę się, ale szlag mnie trafia, ze taką zadymę zrobili nie mając nawet pewności, że psiak naprawdę ma "wadę"
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga
Stary Wyga


Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzebnica / Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 08 Maj 2013    Temat postu:

A która? Krajówka czy Miedzynarodowa? Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:26, 09 Maj 2013    Temat postu:

Sweet Monster AniaM&M napisał:
Witajcie!
Stał się cud!Razz
Pani właścicielka Gucia przysłała mi wczoraj wiadomość, że jąderko jest na miejscu i wybierają się z nim na wystawę we Wrocławiu.
Cieszę się, ale szlag mnie trafia, ze taką zadymę zrobili nie mając nawet pewności, że psiak naprawdę ma "wadę"
Pozdrawiam!

No to super!! Bardzo się cieszę z takiego rozwoju sprawy:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sweet Monster AniaM&M
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Lut 2012
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podstolice pod Krakowem
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:03, 13 Maj 2013    Temat postu:

ISC, nie mam pojęcia na jaką. Przyznam, że się nie dopytywałam, nawet nie odpisałam na tego mmsa, bo już na najmniejsze kontakty niestety nie mam ochoty.
Powodzenia na wystawie bo pewnie się wybierasz:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BOSTON TERRIER Strona Główna -> Kynologia i genetyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin