Witam
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 25, 26, 27 Następny

Inferior Silesia Canis

A nie powinno, lecz zdrowy rozsądek! Smile

AjdaTola

Interior święta prawda. Serce, sercem, ale niestety przy wyborze malucha i hodowli rozsądek i rozum muszą wsiąść górę, bo to zaowocuje w przyszłości.

No ale cóż najważniejsze teraz aby malutka zdrowo się chowała - tego życzymy Smile

. Zapraszamy też do udzielania się na forum. Z chęcią odpowiemy na pytania i pomorzemy jak będzie trzeba.

Inferior Silesia Canis

Tak, pomożemy oczywiście. Wiec wybaczcie jesli bylam nie mila ale wzielo sie to od przemawiajacego odemnie hodowcy Smile

AjdaTola

Nie ma czego wybaczać, forum jest poto aby wymieniać się poglądami. Jedynie złość bierze na tych, którzy produkują bezmyślnie taki psy- o tym była już mowa w innym dziale naszego forum, więc już tutaj nie zasmiecamy Smile

.

mago_boston

a moze stworzymy liste pseudo-hodowli ... tak dla informacji kupujacych ... ja tez w zeszlym roku nie trafilam zbyt dobrze przy zakupie pierwszej bostonki ... nie mial mi kto poradzic:(((( teraz to ja juz wiem:)))

pozdrowionka:)

zabcia1988

brawo za pokorę i przyznanie racji dla Ciebie mago_boston wiele osob by sie czuło urażonych . Myślę że fajny pomysł by stworzyć taką listę . Widzę że jesteś z Katowic to jesteśmy blisko , bo ja jestem z Tychów . Zapraszamy na nasz zlot miłośnikó Bostonów 01-02września temat jest opisany w innej zakładce .

AjdaTola

W dziale hodowla BT można zamieszczać informacje i opinie o hodowlach.

vainilla

Inferior Silesia Canis

To nie mago chyba tylko Marcos...

vainilla

oj tak tak, Marcos oczywiście, myślałam o nim a wpisałam Mago, przepraszam za pomyłkę! Dopiero wstałam, czytam, piszę i jeszcze szykuję się do wyjścia. Zakrętas jestem
Dzięki że zwróciłaś mi uwagę Smile

Inferior Silesia Canis

Ale chyba juz ktos tez tak napisal jak Ty Smile

Marcos

...tam skąd wzięliśmy Roxi (córka uświadomiła mnie że nie Roksi), jest bardzo miły pan i fajne warunki w "rezydencji" na wsi. Psinka była bardzo radosna i "zabawowa". Dostałem książeczkę zdrowia i "metryczkę" oraz karmę na start (Purina junior z jagnięciną). Także nie przesadzał bym z marudzeniem Razz

. Fotki dodam jak minie mi 24h od rejestracji...

AjdaTola

Nie chodzi tu o marudzenie tylko o dobro ogóle. Zobacz Marcos w tym wszystkim nie pasuje jedna rzecz - ludzie od których wziąłeś Roxi teoretycznie chcą działać zgodnie z nową ustawą (rejestracja hodowli w jakiejś tam organizacji itp), To jeśli wszystko byłoby tak ok, to dlaczego nie zarejestrują się w FCI (patrz w naszym związku kynologicznym)? Koszty członkostwa w ZK nie są przecież astronomiczne. Jeśli kogoś nie bawią wystawy, to wystarczy zrobić te wymagane do hodowlanki. Krycia tutaj są kontrolowane - suki nie są maszynką do rodzenia dzieci przy każdej cieczce. Wymagane są badania genetyczne rodziców itp.

Wiadomo, ze jak się poszuka to i w ZK znajdą się hodowle i hodofle. Ale tu masz większą pewność trafnego wyboru.

I żeby nie było, że cały czas najeżdżam i obstaję za rasowymi (rodowodowymi) psami - sama 14 lat temu kupiłam bokserkę bez papierów, żeby było jeszcze lepiej kupiliśmy ja na giełdzie. Człowiek nie miał takiej świadomości jak teraz. Uważał, że papierek nie będzie nam potrzebny, bo na wystawy nie będziemy się z nią wybierać. Lecz w tym wszystkim mieliśmy takie szczęście, że trafił nam się pies o bokserowatym wyglądzie i charakterze (jak wiadomo z giełdami różnie to bywa) a przy tym miała końskie zdrowie. Dożyła szczęśliwie 12 lat, odeszła na nowotwór jak 99% bokserów. Z upływem lat człowiek nabierał coraz większej wiedzy i świadomości. Z racji mojego zawodu nie jedno już widziałam. Dlatego też zdecydowałam się na psa z legalnej hodowli.

Jeśli masz ochotę to zapraszam do pod czytania działu "ciekawe ogłoszenia". A tutaj kończymy już offtopowanie, bo miejsce te służy do powitań Smile

.

magusia

Witam Wszystkich serdecznie.

Nasza "bostonka" Ruletka jest już z nami od 1,5 roku. Teraz ma 8 i pół.
Wyzwoliliśmy ją (odkupiliśmy) z rąk kolejnych pseudo właścicieli (przed nami było trzech), którzy traktowali ją jak maszynkę do rodzenia (dla pieniędzy). Była w tragicznym stanie.
Konieczne były zabiegi i operacje. Mieliśmy nadzieję, że wszystko się już dobrze ułożyło, Rulcia dochodziła do siebie, byliśmy bardzo szczęśliwi.
Niestety tydzień temu diagnoza weterynarza, poprzedzona serią badań, okazała się okrutna - zespół Cushinga, a do tego konieczność usuniecia ślinianki, w której zalęgła sie wredna torbiel. Ślinianki i tak na razie nie można operować, a zespół Cushinga to choroba przysadki i nadnerczy.
Jest lek, który często jest w stanie pomóc zwierzęciu i przedłużyć życie w dobrej kondycji, Vetoryl, niestety wycofany z Polski, dostępny tylko za granicą. Cena jest kosmiczna, opakowanie 30 kapsułek 10mg - kosztuje 25 £, dawka dla naszej Rulki to 2x10 mg na dzień. miesięczna kuracja to ponad 50 £, lek nie jest dostepny w Polsce, trzeba go ściągać np z Anglii.
Szukamy więc pomocy, jeśli ktoś ma do odsprzedania lub podarowania ten lek (kilka kapsułek) to będziemy wdzięczni.
Zamówiliśmy kapsułki na pierwszy miesiąc, ale trzeba czekać na dostarczenie do 10 dni, zależy nam na czasie, liczy się każdy dzień. Chcemy ratować naszą Rulcię.

pozdrawiam

vainilla

nefre

Historię suni śledziłam na dogomanii. Bardzo mi przykro z powodu diagnozy Sad

niestety mieliśmy kilka psiaków Cushingowych w lecznicy i wiem jak ciężka jest to choroba Sad

Zapytam w lecznicy jak wygląda sprawa z Vetrorylem, bo gdy ogłoszono jego wycofanie, tam gdzie pracowałam robili zapasy, ale nie wiem jak sytuacja wygląda teraz. Jeśli będę miała jakieś wieści dam Wam od razu znać. Ucałowania dla Rulci

Inferior Silesia Canis

Pamiętam, sunia od Oli i Afry. Strasznie mi przykro że znowu się pogorszyło. Będę niedługo w lecznicy i też zapytam o lek.
Pozdrawiam Was gorąco

AjdaTola

Podpytam dzisiaj swoich dziewczyn czy nie mają jakiś zapasów. Ew. sprawdzimy jeszcze w hurtowniach (choć jak jest wycofany to raczej ciężko będzie).

Dodus

My też śledziliśmy historię suni na dogomanii, bardzo nam przykro, że sunia znowu musi się zmagać z chorobą, mamy nadzieję, że sytuacja zostanie opanowana, chcieliśmy tez pomóc i w tej sprawie skontaktujemy się na prv

Pozdrawiamy serdecznie

shrew

Witam

Jesteśmy przyszłymi właścicielami Milki z Inferior Silesia Canis, obecnie w naszym domu mieszka i biega Rhodesian Ridgeback, kot i czasem przygarnięte tymczasy Smile

W wolnym czasie biegamy na zawodach w dogtrekkingu,oraz współpracujemy z fundacją szkolącą psy asystujące. Milka w związku z powyższym, będzie psem pracującym Smile

Pozdrawiamy