Czy już mogę zacząć szkolenie BT ?

Nemo2013

Witam ponownie, umówiłem się na jutro z trenerem na pierwszą próbną lekcję ale tak sobie myślę i kombinuję czy to nie za wcześnie ? Nemo ma 11 tygodni - trener mówi że do 12 tygodnia najpóźniej trzeba zacząć, że będzie lepiej przyswajał itd. Ogólnie ten pierwszy kurs ma trwać 3 miesiące 3 razy w tygodniu u niego plus wiadomo codzienna praca z psem u siebie na działce, koszt 800 zł. Co sądzicie ? Rottweilera szkoliłem od 4 miesiąca ale w sumie duże psy dojrzewają później więc chyba dobrze że z tym szałaputem zacznę wcześniej ? Pozdrawiam

nefre

Nemo tak naprawdę im wcześniej tym lepiej. Ważne tylko, żeby na początku sesje były krótkie, bo maluch szybko się nudzi, dlatego pytanie czy wiecie jak ma wyglądać kurs, jakie zajęcia przewidziane są na początku dla malucha i czy jest to szkolenie indywidualne czy grupowe?

Nemo2013

Jutro mam próbę to dam znać, z tego co rozmawiałem na początku indywidualne. Dzięki pozdrawiam

Inferior Silesia Canis

Szkolenie psa można zacząc już w domu, świeżo po tym jak psiak do nas trafi. Najlepiej rozpocząc szkolenie w 8-12 tyg życia ponieważ nasz szczeniak jest tzw czystą kartą im prędzej Go zapiszemy poprawnie tym lepiej Wink

Wpomniałeś że szkoleniowiec powiedział że najpóźniej w 12 tyg trzeba zacząc otóż nie, można zacząć szkolenie nawet z kilkuletnim psem aczkolwiek wtedy będzie trzeba niektórych zachowań Go oduczyć a to już nie będzie takie łatwe jak nauczenie czegoś od podstaw. Im wcześniej tym lepiej to tak.
Młode szczenię szybko się uczy a BT to już ekspress Smile

Jednak nie znaczy to że "odbębnimy" miesiąc, dwa, rok szkolenie i będzie z głowy. O nie szkolenie psa trwa przez całe jego życie. Na początku jedynie określamy zasady, którymi działa Wasze stado i tych zasad się trzymamy. Ważna jest konsekwencja i cierpliwość Smile

Powodzenia!

Taisia

Uważacie że jest sens zapisania malucha do "psiego przedszkola"? Czy czekać do 6 miesiaca i isc na kurs PT?

nefre

Wszystko zależy od Waszej wiedzy i umiejętności. Przedszkole daje od początku możliwość socjalizacji malucha a także uczy skupiać się w rozproszeniu. Potem o wiele łatwiej jest zacząć następny krok jakim może być PT. Jeśli zdecydujecie się na przedszkole najważniejsze to wybrać miejsce sprawdzone, w którym potrafią dobrze poprowadzić zajęcia a nie ograniczają się jedynie do niekontrolowanego puszczania wszystkich maluchów "żeby się wyszalały", bo niestety takie praktyki mogę spowodować więcej złego niż dobrego.

Taisia

Troche jest szkolek w warszawie tylko zeby trafic w dobre miejsce.. musze poszukac opinii. Już sama zaczekam troche go uczyć "do mnie siad i lapa " niezle mu to idzie jak jestesmy sami, ale nie wiem jak by bylo w obecnosci innych pieskow tym bardziej że nie ma czestej stycznosci z rówieśnikami, a jednak wydaje mi sie ze pod okiem fachowca jest lepiej jesli chodzi o naukę.

nefre

Taisia a to Twój pierwszy pies? Przy początkach nauki, zwłaszcza przy pierwszym psie warto skorzystać z pomocy fachowca, bo często drugiej osobie łatwiej wyłapać ewentualne błędy
Bostony uczą się chętnie i szybko, więc warto ćwiczyć samemu w domu i na dworze.
Z tego co wiem w W-wie jest sporo bostonów i nawet chyba na forum są osoby które umawiają się na wspólne spacery, może uda Wam się dołączyć będzie fajna okazja do socjalizacji w końcu nie ma to jak szaleństwo bostona z bostonem Smile

Inferior Silesia Canis

W Wawie polecam Przemka Króla, kończyliśmy razem szkołe.
Tu jest jego profil na fb: [link widoczny dla zalogowanych]
Uczy niedługo i pewnie nie jest drogi, ale wiem że uczy fajnie.

Taisia

To jest drugi pies w naszym domu, a poprzedni żył 11 lat i to było dawno jak był szczeniakiem i ja byłam dzieckiem wiec juz nie pamietam.
Spacerami tez sie zainteresowałam, mam nadzieje ze uda sie jakos spotkac.. a czy po gania z innymi to nie wiem bo bałabym sie go np. spuszczac ze smyczy bo nie jest jeszcze taki posłuszny.

Taisia

A co sadzicie o szkoleniaach grupowych i indywidualnych? Co jest lepsze?

Inferior Silesia Canis

Jedne i drugie ma swoje zalety. Ja osobiście wole grupowe bo wtedy jest więcej bodźców i wiadomo co za tym idzie Smile

a indywidualne jest wg mnie dla laików, bo wtedy treser skupia na Tobie całą uwagę. Najlepiej iść na 2 godzinki indywidualnie a później do grupy. Ja tak robie na moich szkoleniach i jest dobrze, bo na początku tłumacze wszystko co i jak i z czym a późńiej już pracujemy w grupach (nie dużych bo do 6 psów).
Jak będziesz w Poznaniu w weekend to możemy o tym porozmawiać.
Pozdrawiam

Taisia

I chyba tak zrobie najpierw indywidualne troche i pozniej grupowo. Czasem jak czytam plany zajęć dla psiakow maly itd jak jest napisane np. O chodzeniu bez smyczy przy nodze a zajecia sa w parkach to bym bala sie ze mi zwieje. Wiec moze lepiej zaczne w domu i ogródku a potem w grupie w parku

Inferior Silesia Canis

Hmmm... "bez smyczy" może znaczyć że smycz się wlocze za psem albo jest np przypięta do Twojego paska a ty jej po prostu nie trzymasz w ręku. Na pewno nie karzą Ci puścić psa bez smyczy w parku bo to przecież zabranione. Mam taką nadzieje Wink

Taisia

Jestesmy po pierwszej lekcji szkolenia u pewnej Pani która do nas przyjechala.. cwiczylismy skupienie uwagi na wlascicielu i chodzenie na smyczy zeby nie ciągnął. . Moze sama nauka w sobie nie byla zła w sumie przerazila mnie ta Pani bo nie wygladala za ciekawie i mialam wrazenie ze jest lekko zakrecona i miala nie zbyt mily zapach. Jako osoba zrobiła na mnie negatywne wrazenie. Jakos nie moglam jej zaufac i nie umialam sie skupic na tym co mowi bo tak bardzo byla dziwna. Moze przesadzam bo nie powinno sie oceniać ludzi po wygladzie ale zaniepokoila mnie tak ze nie weszlysmy do domu bo sie ubawialam tym bardziej ze bylam sama tylko byłyśmy na dworzu pomimo tego ze lekko padało. Rico na koniec wymiotowal "smaczkami"bo tyle ona mu tego dawała. . i stwierdziłam że juz koniec na dzis. Moze jest dobrym psim nauczycielem ale dam sobie spokój na razie.

Taisia

Inferior Silesia Canis

Poszukaj kogoś innego.... Zdecydowanie!

i nie rezygnuj ze szkolenia tylko dlatego że trafiłaś do jakiejś dziwaczki. Szkolenie jest mega przyjemnym zajęciem, jak znajdziesz dobrego nauczyciela. Jeśli jesteś zaineteresowana to będę w czwartek w Warszawie to mogłabym Ci dać jedną lekcje indywidualną Smile

Pozdrawiam

Taisia

Nie zrezygnuje ze szkolenia zrezygnuje z tej Pani.
W lecznicy do ktorej chodzimy jest podobno osoba godna polecenia wiec przy najblizszej wizycie zainteresuje sie. Byla jeszcze jedna rzecz ktora mnie zdziwiła.. zapytala mnie z kim spi pies.. a piesspi sam. Ma swoje miejsce, a do spania mam kogo innego.. myslalam ze ttakie osoby beda odradzac spanie z pupilami a nie wrecz przeciwnie. A co do spotkania w czwartek to od rana do wieczora mnie nie ma wiec ciezko by bylo.