Ochrona łap zimą

AjdaTola

Robi się coraz zimniej, pojawiają się pierwsze przymrozki, więc temat jak najbardziej na czasie i wart poruszenia Smile

.

Mam nadzieję, że w tym roku zima będzie lżejsza - rok temu była dosłownie tragedia. Przy -20 stopniach, Toli spacery ograniczały się do szybkiego załatwienia potrzeb fizjologicznych na dworze a potem biegiem do domu. Mało tego często było tak, że w jedną stronę szła na trawnik sama a po załatwieniu się braliśmy ją na ręce, bo zaczynała kuleć.

W tym roku mam zamiar wypróbować krem który kupiliśmy latem do pielęgnacji łap [link widoczny dla zalogowanych] .

Swojego czasu, gdy na rynku nie były dostępne tego typu kosmetyki zalecano smarowanie łap wazeliną (przed wyjściem na spacer).

agg

U nas rok temu sprawdziła się maść tranowa i wazelina. Na dłuższe spacery szans nie było, Hammcio już ok 0 stopni załatwił by co musi, ewentualnie pogonił ptaki Wink

i do ciepłego domku.