Forum BOSTON TERRIER Strona Główna

 Duży ropny czop

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:10, 25 Maj 2014    Temat postu: Duży ropny czop

Kochani, Amcie coś ugryzło wczoraj a bąbel wygląda kiepsko.
Miejsce ugryzienia spuchło i to jest taki twardy guz o średnicy 5 cm a na jego czubku jest takie miękkie zabarwione na czerwono - fioletowo coś, to taki stożek jest. Na razie podałam wapno i zasmarowałam altacetem, czekam na efekt. Co mogę jeszcze zrobić żeby jej pomóc, macie jakieś doświadczenia w takim temacie? Ja to histeryzuję zwykle i się zamartwiam czy nic jej od tego nie będzie?Sad
Wstawiam fotkę ale ona nie oddaje tego wyglądu bo nie widać "trójwymiaru". To co widzicie to jest jakby to nazwać...półdupek. JEdna strona od samej dziurki do załatwiania potrzeb

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak moja mała teraz odpoczywa
[link widoczny dla zalogowanych]

HELP!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pon 12:30, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:22, 25 Maj 2014    Temat postu:

Jak masz pod ręką, to zasmaruj jej maścią do uszu, lub kroplami do oczu (chodzi oto, żeby w składzie był antybiotyk ze sterydem).

Najlepiej też pojechać do weta, żeby sprawdził czy to przypadkiem nie jest ropień.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AjdaTola dnia Nie 12:24, 25 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:36, 25 Maj 2014    Temat postu:

Dziękuję za poradę, powiedz mi proszę jeszcze czy ten ropień powstaje długo czy to dość szybko wyskakuje? Bo ona jeszcze wczoraj rano nic nie miała podejrzanego tam, to rzuciło mi się w oczy jak wczoraj byliśmy nad wodą, ona biegała po trawie i tak robiła kupki więc dlatego skojarzyłam to z ugryzieniem. I rozwijało się cały czas bo np., wczoraj nie miało czubka a dzisiaj już ma i ten czubek jest miękki

Spróbujemy się skontaktować z moją wetką ale jest niestety niedziela i może być różnie;/ a to jest napisane na opakowaniach tych leków że mają antybiotyk ze sterydem? Jak poprosze o coś takiego w aptece jak te krople do uszu z tym sterydem to normalnie dostanę bez recepty?

No i o co chodzi z tym ropniem, to niebezpieczne jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:50, 25 Maj 2014    Temat postu:

to się przebiło i z tego się leje taka brązowa maź....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:28, 25 Maj 2014    Temat postu:

Spoko więc najprawdopodobniej jest to ropień (maź powinna śmierdzieć), dobrze, że jej pękło - wszystko na zewnątrz wyleci. O ile się nie brzydzisz, to możesz jej to rozmasować - uciskaj palcami w kierunku otworu gdzie leci ta maź.
Ropnie mają, to do siebie, że szybko rosną, Bez recepty z maścią czy kroplami będzie ciężko. Możesz jej to przemyć jakimś środkiem dezynfekcyjnym.
Do weta jak coś podjedz jutro niech to zobaczy, bo nieraz trzeba jeszcze w środku oczyścić, no i antybiotyk na pewno musi dostać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DOMINIKA
Stary Wyga
Stary Wyga


Dołączył: 03 Lut 2012
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:12, 25 Maj 2014    Temat postu:

To może być przetoka z gruczołu okołoodbytniczego, to musi zobaczyć wet.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:27, 26 Maj 2014    Temat postu:

Dzięki dziewczyny

Więc tak. Ta bulwa pękła i wyciekło masę, masę tej tej brązowej mazi ale czy śmierdziała czy nie to nie wiem bo ja w ogóle chyba nie oddychałam jak jej to wyciskałam przez dziurkę która się zrobiła. To się spompowało do zupełnie płaskiego poziomu i w tym miejscu gdzie wyciekało było już zupełnie mięciutkie. To twarde miejce też zmiękło z jednej strony, tak jakby ten guzek się zmniejszył.
Po wyciskaniu została dziurka jakbym jej wydłubywała i od czasu do czasu coś jej się jeszcze sączy.

Dominika, ja słyszałam od szwagierki ze to może być przetoka ale tak jak patrzę po zdjęciach na necie przetoki to ona jest dookoła odbytu a Amcia miała tą bulwe po jednej stronie dupki i to jeszcze jakiś 1 cm od odbytu i ona normalnie kupki robiła i nie widać było żeby jej to sprawiało ból czy problem.

Do weta nie dotarlyśmy jeszcze mimo wszystko bo mamy w mieście nienajlepszych wetów do których nie mam zaufania (przez jedną to by mi Amcia padła bo kilkudniową sraczkę i odwodnienie zdiagnozowała jako robaki i nic nie podała oprócz środka na odrobaczanie), a jedyna dobra wetka jaką znam .... wybiła sobie w sobotę zęba i czy będzie dziś dostępna to się dopiero dowiem. Boję się jej podawać cokolwiek co przepisze jakiś konował więc wolę chwilę jeszcze poczekać.

Także czekamy, szczęśliwie sączy się coraz mniej i guzek jest coraz mniejszy:) AjdaTola - wlasnie jak ogląda sobie ropnie na necie to właśnie to chyba najbardziej podobne było do tego. Dlatego teorię o ugryzieniu porzucam.
Tylko właśnie - jak tego unikac w przyszłości i z czego ten syf się wziął? Czy to możliwe że po kąpieli w rzece?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pon 8:11, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:39, 26 Maj 2014    Temat postu:

Zakładając, że jest to ropień - pilnuj, żeby jej ta dziurka z której cieknie nie zasklepiła się za szybko. Jak pojawi się strup, to go zerwij. Maż musi wyciekać na zewnątrz, inaczej na nowo może narosnąć bulwa.
Co do przyczyny - powstają w wyniku rozwoju bakterii beztlenowych, często tworzą się po pogryzieniach (mogła bawić się z jakimś psem i ją mocnej w tyłek przyszczypał)zakłuciu itp.

Jak nie chcesz, żeby ją okoliczny wet. oglądał, to chociaż podjedź i weź dla niej antybiotyk. Albo jeszcze lepiej - o ile możesz się jakoś skontaktować z Waszą wetka - zapytaj co i w jakiej dawce dać. Podjedź do okolicznego weta i poproś o leki według zalecenia. Jak będzie pytał się po co Ci, to powiedz, że jest to kontynuacja leczenia, które zalecił lekarz prowadzący, a właśnie Ci się leki skończyły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AjdaTola dnia Pon 8:51, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:25, 26 Maj 2014    Temat postu:

więc tak. Byłyśmy z Amcią u weterynarza i dowiedziałyśmy się że to zapalenie gruczołu okołoodbytowego i że jest mocno zaawansowane stąd taaaaka olbrzymia ilośc ropy i taki wielki ropień z tego się zrobił. Ta woda i owady to wszystko zbieg okoliczności (wg wetki). Dostała 2 zastrzyki, coś do dupki i na dupkę taką srebrną maź. Oprócz tego mamy Hemarol w czopkach i jutro kontrola. Wtedy wetka zdecyduje jakie leki podac dalej i w jakich ilościach. Niemniej dobrze ze wątek powstał jako kompendium wiedzy dla innych!

Dziękuję!Smile

Edt: zmieniłam temat wątku z Ukąszenia/Ugryzienia na Duży Ropny Czop - to tak jakby ktoś szukał czegoś na podobny temat:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pon 12:31, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AjdaTola
Administrator
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:21, 30 Maj 2014    Temat postu:

Jak tam Amcia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:59, 31 Maj 2014    Temat postu:

Amcia już mam wrażenie że lepiej. Od poniedziałku dostaje antybiotyki i czopki, pozostało tylko jedno małe twarde miejsce. Nie sprawia wrażenia żeby ją cokolwiek bolało i sama chyba cieszy się że teraz codziennie ma do wypicia jogurcik naturalny, chyba zostanę przy tym zwyczaju. Nie wiedziałam że aż tak to polubi:)

Jedyne co mnie jeszcze niepokoi to to że się trzęsie często - tak jak na kupkę, ale to jest już po spacerze i że nie przestała linieć (ale zaczęła już długo przed chorobą, myślałam że to dlatego że wiosna ale chyba nie bo cały czas się sypie z niej, za długo). We wtorek mamy kontrolę więc o wszystko wypytam.

A każdemu polecam weterynarzy od razu jak to tylko możliwe:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonnie
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 5:50, 09 Cze 2014    Temat postu:

I co slychac u Amisi , wszystko dobrze?Bedziecie musieli kontrolowac Amisi gruczoly , zeby sytuacja sie nie powtorzyla.Z gruczolami tez mam problem z moja buldozka , wyciskamy co 3 miesiace i bardzo pilnujemy , zeby nie dopuscic wlasnie do przetoki , bo jednak pies cierpi.Kiedy saneczkuje , to pierwszy znak , ze trzeba jechac do weta na wycisniecie gruczolow. U Kiwi , bostonki , tego problemu na szczescie nie ma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:28, 09 Cze 2014    Temat postu:

A co to znaczy ze saneczkuje?

Ja jej to miejsce macam, wczoraj niestety znów kawałek strwadniał i zaczęła zbierać się ropa ale od razu wszystko wycisnęłam. Nie wiem czy jechać jeszcze z tym do weta czy nie.

Amcia ma prawie 3 lata i to jest jej pierwszy problem z przetoką. Ja myślałam że skoro nie ma takich skłonności tak długo to jej to nie spotka ale myliłam się Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bonnie
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Kwi 2012
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:33, 09 Cze 2014    Temat postu:

Saneczkowanie tj. tarcie pupa np. o dywan , wyglada to tak jakby psa swedziala pupa . To jest znak , ze cos jest juz z gruczolami . Musisz tego bardzo pilnowac , bo moze tego po Amisi nie widac , ale przy przetoce pies cierpi.Weterynarz zreszta powinien wytlumaczyc wszystko dokladnie na co zwrocic uwage . Wlasnie wczoraj pisalam , ze z bostonka nie mialam do tej pory klopotow z gruczolami a dzis wlasnie 1 raz zaczela jezdzic pupa po dywanie. Kiwi ma 7 lat i do tej pory jej sie to nie zdarzalo. W tym tygodniu czeka nas wizyta u weta , zeby sprawdzic gruczoly, bo jednak nigdy nic nie wiadomo.Przy okazji umowimy sie na badanie serduszka u Kiwi .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vainilla
Administrator
Administrator


Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:30, 10 Cze 2014    Temat postu:

To jest masakra i widać ze dopada w każdym wieku:/

Właśnie podstawowy problem polega na tym że... ona nie saneczkowała nigdy! To coś to się pojawiło w ciągu godziny, wiedziałabym gdyby było wcześniej bo dośc często wycieram jej dupkę po powrocie ze spacerku żeby mi nie brudziła, poza tym tyłek u BT jest odsłonięty na tyle że od razu się rzuca w oczy jak coś jest nie tak:/

W ogóle to mnie jedna rzecz nurtuje - Amcia dostała tego czegoś po zabawach w wodzie. Po tygodniu od zakonczenia leczenia wyszła z wody i co miała? bąbla na dupce tyle że mniejszego. Ja jej to od razu wycisnęłam i na razie nic się nie zbiera no ale czy to może mieć jakiś związek z wodą? Albo inaczej - dlaczego to ma związek z wodą bo ewidentnie coś jest na rzeczy skoro pojawia się po zabawach w rzece.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BOSTON TERRIER Strona Główna -> Choroby i profilaktyka. Sterylizacja/kastracja Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin