Atopowe zapalenie skóry u psów???!!!???
Idź do strony Poprzedni 1, 2

bonnie · Wysłany: Nie 14:11, 10 Mar 2013 Temat postu:

Jezeli chodzi o roztocza to znam psa , ktory ma taki problem . W tej chwili pies nie wyglada , zeby nekaly go alergie.Wlasciciele tego psa podawali mu Promeris Duo. Taka kuracje zalecil im weterynarz. Jest to dosyc drogi preparat , ktory mozna kupic w Europie.Sa to kropelki na pchly , kleszcze wszy, ale rowniez jest lekiem pasozytniczym , co oznacza , ze zabija pasozyty zyjace na skorze min. nuzence czyli roztocza wywolujace demodekoze lub swierzb.Preparat mozna stosowac jako element zlozonego leczenia alergicznego.Przed rozpoczeciem kuracji Promerisem weterynarz zlecil podawanie Fish Oil i witaminy wzmacniajace organizm.Dla tego psa kuracja Promerisem byla powtarzana dwa razy i to wystarczylo aby pies doszedl do normalnego wygladu a wygladal strasznie , rany i prawie bez siersci.Teraz jak pojawiaja sie jakies zaczerwienienia to smaruja mascia Goodwinol i to wystarczy.Moze dowiedz sie o ten preparat bo roztocza to ciezka sprawa do wyleczenia i moze warto sprobowac. Pies , zeby rozpoczal taka kuracje musi miec skonczone 8 miesiecy.

JoannaSikorska · Wysłany: Nie 16:00, 10 Mar 2013 Temat postu:

musze sie dowiedziec o tym preparacie tylko ze tutejsi weterynarze sa strasznie nie doinformowani :(nasz Boston nie wyglada az tak że ma tylko dosc przerzedzoną sierśc na przednich łapach i barkach no i strasznie siersc mu wypada ogólnie ale pomimo tego błyszczy sie pieknie.dostaje karme purina pro plan salmon and rice i olej rybny yumega plus sensitive skin.w tym tygodniu idziemy do weta.i zapytam sie o ten preparat bo jak narazie to nic mu nie dała tylko klazała kurze scierac i odkurzac częsciej niz zwylke...

bonnie · Wysłany: Wto 3:20, 12 Mar 2013 Temat postu:

A sprawdzaliscie czy piesek nie jest dodatkowo uczulony na kurczaka?Robiliscie mu testy alergiczne z krwi , czy tylko brany byl wymaz z siersci i skory?

JoannaSikorska · Wysłany: Wto 17:42, 12 Mar 2013 Temat postu:

robilismy testy z krwi i nie jest uczulony na kurczaka!!!

AjdaTola · Wysłany: Nie 13:38, 31 Mar 2013 Temat postu:

Na AZS super działa ozonoterapia - łagodzi objawów. Jeśli ktoś u Was w okolicy, to robi, polecam.

JoannaSikorska

Witam wszystkich dosc dawno nie pisałam jak sie ma sprawa z uczuleniem mojego Bostonka.A mianowicie o boze sama nie wiem od czego zaczac...a wiec tak zaczelismy od zmiany weterynarza bo nasz ostatni nic nie robil faszerował tylko słodziaka sterydami ktore i tak nic nie dawały.Trafilismy do Fajnej pani Veterynarz która tak jakos mi sie wydaje podeszła do sprawy dosc konkretnie i z uczuciem dla naszego małego.Pierwsze co zrobiła to powtórzyła testy na alergeny ze srodowiska i wyszło ze nie jest na nic uczulony a tym bardziej na kurz i roztocza jak powiedział nam ostatni vet.zmianilismy karme na Hill's z/d zeby wykluczyc alergie pokarmowa ale nic to nie dało bo mały cały czas sie drapał i miał rozwolnienie ogolnie tragedia przez całe 10 tygodni!!!:(kilkukrotnie miał tez pobierane zeskrobiny ale nic w nich nie znaleziono,dzisiaj miał robiona biopsje skóry zeby wykluczyc tez świerzb!czekamy na wyniki do przyszłego tygodnia.zakonczylismy tez przygode z hill's z/d i przeszlismy na hill's dd plus zaczynamy kuracje tabletkami atpica(cilosporin) ktore sa cholernie drogie no ale nic mam nadziej ze mu pomoga:)

JoannaSikorska

czy ktos z was słyszał o tych tabletkach i w jakiej cenie mozna je dostac w polsce bo u nas kosztuja 53 euro za 15 tabletek a musi je jesc codziennie po jednej przez minimum 5 tygodnia a jak dobrze zareaguje to jedna tabletke co 2 dzien ale nie pamietam przez jaki okres czasu?piszcze jak co s wiecie kazda informacja jest dla mnie wazna:) dziekuje i pozdrawiamy wszystkich:)

BMF_69

Witam, jestem właścicielem buldożka francuskiego który również choruje na atopowe zapalenie skóry. U nas tak jak i u Pani (choć chyba w Pani przypadku nie do końca to w końcu udało się określić) psinka jest uczulona na kurz, roztocza i pyłki traw. Odczulanie którego próbowaliśmy nie zdało egzaminu, nie pamiętam jak się ten specyfik nazywał, ale wiem że był sprowadzany z Francji i dawało się go "piramidalnie" co raz rzadziej i co raz większe dawki (podskórnie).
W każdym razie obecnie od chyba 2-3 lat jesteśmy na leku CALCORT 6 który łagodzi swędzenie. Wyleczyć psa nie wyleczy, ale ulga jest wielka. Dostaje co drugi dzień 1/4 tabletki i nie cierpi tak bardzo. Wystarczy zapomnieć jednego dnia dać proszka żeby zauważyć że jest nasilenie swędzenia Sad

Na forum wpadłem przypadkiem, jestem oczarowany urokiem boston terrierów. Zresztą chyba wiadomo dlaczego mam "bulwę" Smile

w razie czego proszę przegadać temat tego leku ze swoim weterynarzem. Lekarstwo jest na receptę, ale sieć daje nieograniczone możliwości i nam zawsze udaje się zakupić calcort bez recepty od kogoś kto akurat zmienia kuracje czy jego organizm źle toleruje lek.
Nasza weterynarz zaleciła calcort po nieudanej próbie odczulenia, o której pisałem wcześniej.
Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni, ewentualnie jeśli chciała by Pani się skonsultować czy aby nie wyssałem sobie z palca historii z tym lekarstwem podaje namiary na Panią Karaś-Tęcza jestem pewien że to lekarstwo może ulżyć również Pani psince.
[link widoczny dla zalogowanych] telefon mogę dać na maila-jeśli będzie taka potrzeba proszę napisać do mnie a podeślę telefon (badmotherfucker@interia.pl)
Mam nadzieję że choć trochę pomogłem. Zawsze serce mi się kraja jak widzę cierpiące psisko Sad

Pozdrawiam, Robert

Kasovska

Jeśli mogę się podzielić jakimiś doświadczeniami lub przemyśleniami w sprawie AZS to ...
Mój syn ma tą przypadłość i wiem, że jest to nie fajna sprawa... uczulenie na coś .. często nie wiadomo na co .. swędzenie i drapanie skóry ... często, aż do krwi, nieprzespane noce i ciągły stres związany z wizytami lekarza. Mnóstwo wydanych pieniędzy na maści sterydowe, leki histaminowe, które dają tylko chwilową ulgę.
W końcu zaczęłam szukać informacji na temat AZS na własną rękę i wypróbowałam wiele metod naturalnych.
Pewnego dnia znalazłam informację:

Adi

Nasza bostonka niestety dostała AZS z powodu karmy Biomill oraz szamponu w alergicznej reakcji krzyżowej. Karma pozornie była zbilansowana. Musiałam ją odstawić i przejść na gotowanie. Kurczak uczula, ale w suchych karmach. Podobno nie tyle sam kurczak jest szkodliwy co sposób przetwarzania karmi i z czym jest łączony. W przypadku Biomill przejście na jagnięcine nic nie pomogło. Kupiłam karmę dla psów alergików, ale zauważyłam poprawę jak zaczęłam podawać gotowany ryż, marchew, brokuły i dowolne miesa oraz gotowane kurze żołądki i serca. Dlatego widząc poprawę, boję sie ryzykować z karmami. Nasza bostonka lepiej reaguje na normalne jedzenie, pod warunkiem że nie ma przypraw. Chociaż bazylia, majeranek i mięta jako przyprawy są nawet wskazane.